Spójrzcie na tego Golfa. Wygląda świetnie! Ładne felgi, duże spojlery, podwójny wydech umieszczony centralnie i magiczny znaczek R32. W środku jest jeszcze lepiej. Ciemnobrązowa skóra i bardzo bogate wyposażenie powodują szybsze bicie serca.
Niestety czar pryska po odpaleniu silnika. Okazuje się bowiem, że jest to tylko sprytna przeróbka. Pod maską tego egzemplarza pracuje 105-konny silnik 1,9 TDI. R32 może zatem oznaczać w jego wypadku nie pojemność silnika, ale czas, w jakim samochód rozpędza się do setki.
No może z tym ostatnim trochę przesadziłem, ale sami przyznacie, że taki pakiet z TDI pod maską to chyba lekka porażka...