Abarth 500 Monza
Gdy do tuningu Fiata biorą się firmy, które na co dzień zajmują się autami takimi jak Rolls-Royce, Range Rover czy Corvette, musi z tego wyjść coś naprawdę ciekawego.
Choć przygotowany przez dwie firmy tuningowe - Romeo Ferraris i Fenice Milano Abarth 500 Monza na pierwszy rzut oka nie robi wrażenia, to po dokładniejszym przyjrzeniu się może spowodować klasyczny opad szczęki.
Motywem przewodnim całej konstrukcji jest tor Monza, dlatego na nadwoziu małego Abartha znalazły się paski w oficjalnych kolorach toru: czerwonym i niebieskim. Podobne detale znajdują się również na wykonanych z najwyższej jakości skóry fotelach oraz elementach wnętrza.
Największe wrażenie w wypadku tego auta robi silnik. Fabryczną moc 135 KM podwojono, osiągając imponujące jak na tak mały samochód 260 KM. Aby tego dokonać, trzeba było wymienić praktycznie cały osprzęt silnika: od turbiny, przez intercooler, na układach dolotowych i wydechowych kończąc.
Za zatrzymanie auta w miejscu odpowiadają hamulce Brembo o imponującej średnicy tarcz - 280 mm.
Samochód powstanie w limitowanej serii 10 sztuk, a każdy zamawiający otrzyma egzemplarz ze specjalną tabliczką obok skrzyni biegów, na której będzie wygrawerowany numer i nazwisko właściciela pojazdu.